Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny
Założycielka Zgromadzenie Powołanie Wydarzenia Kontakt
wydarzenia - rok 2007
wydarzenia - rok 2006
wydarzenia - rok 2005
wydarzenia - rok 2004
Wydarzenia

Rekolekcje dla dziewcząt w Komorowie



W dniach 23-27 lipca gościłyśmy w naszym domu 12-osobową grupę dziewcząt, które przyjechały z różnych stron Polski, m.in. z Hajnówki, z Zambrowa. Rekolekcyjnym dniom przewodził ks. Dariusz Krajewski z Mazowiecka - diecezja łomżyńska, przy współpracy S. Sabiny Pruszyńskiej i S. Beaty Biesek oraz zapleczu duchowemu całej wspólnoty Sióstr z Komorowa.
W tematykę każdego dnia wprowadzał nas tytuł:
Dzień 1: Bóg potrzebuje ludzi pewnych - pewnych Bożej miłości
Dzień 2: Bóg potrzebuje ludzi pewnych - pewnych życiowego powołania
Dzień 3: Bóg potrzebuje ludzi pewnych - pewnych życia wiecznego
Dzień 4: Bóg potrzebuje ludzi pewnych - pewnych umiejętności życia.

Plan dnia przedstawiał się następująco:
8:00 - Nie pozwól nam przespać poranka (zamiast dzwonka dziewczęta budziła muzyka, np. "Puszek okruszek"... wywołując uśmiech na rozespanych twarzach)
8:45 - Chwalę Ciebie Panie - wspólna modlitwa Jutrznia
9:15 - Coś dobrego dla głodnego
10:30 - Śpiewam Tobie Panie - szkoła śpiewu
11:45 - Źródło Życia - Eucharystia
13:00 - Obiad
16:00 - Praca w grupach
18:00 - Nieszpory
19:30 - Pogodny wieczór
21:00 - Apel i dziesiątek różańca
22:00 -...może sen przyjdzie...

Sen przychodził, ale grubo po 24:00. Byłyśmy jednak mile zaskoczone punktualnością dziewcząt. Ani razu nie spóźniły się na wyznaczony punkt programu dnia. Gratulujemy!
Czas rekolekcyjnych dni upływał nam w radosnej otwartości na działanie łaski Bożej - prawie wszystkie dziewczęta skorzystały z sakramentu pojednania i w pełni uczestniczyły w Eucharystii; otwartości na siebie nawzajem - zawiązały się nowe znajomości i przyjaźnie; otwartości na wspólnotę Sióstr i odwrotnie - cieszyła nas atmosfera rodzinności i gościnności, szczególnie podczas pogodnych wieczorów, gdzie dziewczęta mogły przekonać się o tym, że Siostry, na czele z s. Przełożoną i s. Krystyną to "kobiety i do tańca, i do różańca".
Wielkim zbudowaniem była dla nas dyspozycyjność i niewyczerpany dobry humor ks. Dariusza. Bogate w treść konferencje stanowiły zaproszenie do indywidualnych rozmów, czasem nawet do późnych godzin nocnych.

A jak przeżyły te rekolekcyjne dni same uczestniczki, niech przybliżą to niektóre świadectwa:.
"Te rekolekcje dały mi dużo do myślenia. Przez te cztery dni rekolekcji zmieniłam swój pogląd na wiele rzeczy, m.in. na drugiego człowieka, na świat, a przede wszystkim na Boga i Jego Syna Jezusa Chrystusa.
Dowiedziałam się rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Dowiedziałam się, że Bóg pragnie, aby każdy człowiek był inny, tzn. jedyny w swoim rodzaju. Bóg kocha nas takimi jakimi jesteśmy. Dowiedziałam się również, że powołanie jest darem Bożym, Jego wyborem i planem. Na jednej z konferencji Ksiądz głosił, że Boże Miłosierdzie ukazuje się w pewnych gestach, znakach. Obraz Jezusa Miłosiernego przypomina mi o chrześcijańskiej ufności względem Boga. Dowiedziałam się również bardzo ciekawej rzeczy, o której wcześniej nie miałam pojęcia, a mianowicie, że słowa Nie lękajcie się w Piśmie Świętym wypowiedziane są 365 razy, czyli na każdy dzień roku. Myślę, że przez te rekolekcje lepiej poznałam Boga".

"Pobyt tutaj bardzo mi pomógł. Odrodził moją wiarę, która przez ostatnie dwa miesiące stopniowo zanikała. Znowu zaczęłam dostrzegać piękno świata. Bardzo się cieszę, że miałam okazję tu być. Rekolekcje były bardzo udane. Bardzo podobały mi się konferencje ks. Dariusza i jestem mu wdzięczna za osobiste rozmowy, które bardzo mi pomogły w wielu sprawach.
Niesamowita była też zabawa. Trochę boli mnie gardło od śpiewu, ale to chyba dobrze, bo jest to wyraz mojego zaangażowania. Serdecznie dziękuję za wszystko i nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo mi te rekolekcje pomogły".

"Przyjeżdżając tu byłam nastawiona bardzo sceptycznie. Myślałam, że będzie tak jak zawsze przy takich wyjazdach - tłum ludzi, którzy czekają tylko na okazję wyjazdu z domu, ucieczki od rodziców. A tutaj zastałam zupełnie coś innego - poznałam ludzi, którzy naprawdę żyją wiarą. Szczerze mówiąc po raz pierwszy zetknęłam się z czymś takim.
Naprawdę pomogły mi te rekolekcje w otwarciu się na ludzi, zwłaszcza S. Beata. Dzięki temu, że sama otworzyła się, opowiedziała trochę o swoim życiu, sprawiła, że zrozumiałam jak ważna jest szczerość w kontaktach z innymi.
Dziękuję za wszystko - za wspaniałe przyjęcie, za troskę, za miłość. Myślę, że czas tu spędzony zaowocuje we mnie pogłębieniem wiary".

"Będąc na rekolekcjach uświadomiłam sobie, że to Bóg powinien być całym moim życiem. Dzięki konferencjom i homiliom spostrzegłam, że popełniłam w życiu wiele błędów, których teraz będę się starać nie czynić. Sądzę, że po pobycie na tych rekolekcjach będę się starać żyć według Przykazań Bożych, dzięki czemu będę bliżej Boga".

"Bardzo dziękuję wszystkim Siostrom za zorganizowanie rekolekcji. Może zacznę od tego, że jedzenie było pyszne i z pewnością przytyłam kilka kilogramów.
Spędziłam tu bardzo mile czas i przeżyłam niezapomniane chwile. Poza tym poznałam wielu wspaniałych ludzi. Zbliżyłam się do ich wspaniałych, do ich bardzo zróżnicowanych światów. Przede wszystkim cieszę się, że poznałam świetne Siostry, które swoim entuzjazmem, radością życia zarażały wszystkich dokoła.
Był to czas, mam nadzieję, jak najlepiej przeze mnie wykorzystany. Przemyślałam wiele ważnych dla mnie spraw i mogłam podzielić się refleksjami z innymi. Znalazłam odpowiedź na wiele nurtujących mnie od dawna pytań.
Bardzo wzbogaciłam się duchowo podczas słuchania konferencji, czy kazań, jak również podczas pracy w grupach, co bardzo mile wspominam, a zawdzięczam to s. Beacie.
Na koniec jeszcze raz bardzo dziękuję s. Sabinie i s. Beacie, s. Krystynie i ks. Dariuszowi, nie zapominam o wszystkich innych siostrach, które tu nie wymieniłam.
Szczęść Boże! Trzymajcie się ciepło. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy. Z modlitwą …"

"Rodzinna atmosfera i miłość Sióstr sprawiła, że od pierwszego momentu pobytu tutaj poczułam się bardzo dobrze. Otwartość Sióstr urzekła mnie, tak bardzo, że sama po prostu nie umiałam być zamknięta. Wspaniale rozplanowane dni sprawiły, że nie czułam się zabiegana bez chwili rozmyślań. Był czas na przemyślenia, modlitwę i wspólną fantastyczną zabawę. Wyniosłam z tych rekolekcji wiele bardzo ważnych dla mojego serca kwestii i uczuć. Czuję, że dzięki pobytowi tutaj pogłębiła się moja wiara. Zaczynam czuć i wierzyć w to, że Bóg kocha mnie taką jaka jestem i przebacza mi moje słabości.
Wiele dowiedziałam się na spotkaniach w grupach. Zmieniło się moje podejście do samej siebie na lepsze. Z całą pewnością trzeba dalej nad tym pracować i wracać do tych chwil, aby nasiąknąć tą nauką.
Jestem ogromnie wdzięczna Bogu, że mogłam uczestniczyć w tych rekolekcjach. Warto organizować takie rekolekcje, bo naprawdę człowiek wiele po nich zyskuje, oczywiście wtedy, kiedy chce je przeżyć właściwie, z wiarą i z Chrystusem.
Chcę podziękować s. Beacie i s. Sabinie, że były dla wszystkich bardzo dobre, okazywały miłość, zrozumienie i radość.
Życzę dużo wiary i miłości. Człowiek jest wielki przez to, czym dzieli się z innymi. Uważam, że Siostry są OGROMNIE WIELKIE, bo dają od siebie to, co mają najlepsze: wiarę, miłość i radość".

"Czas tych rekolekcji był kolejnym czasem, jaki mogłam przeżyć na nowo odkrywając Boga i coraz bardziej przybliżając się do Niego. Wiem, że moje życie wewnętrzne pogłębiło się, a modlitwa, mam nadzieję, że przyniesie owoce w codziennym życiu. Szczególnie modliłam się o pokój, zgodę i wzajemne zrozumienie w mojej rodzinie, a także o dobre, światłe rozpoznanie swojej drogi życiowej. Być może właśnie kiedyś Pan Bóg zechce, by moje miejsce było w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny. Rozważam w sercu tę decyzję..., ufam, że Pan Bóg pomoże mi pokonać swoje wątpliwości i wszelkie wahania. W dużym stopniu przykład i postawa Sióstr pomogły ubogacić się wewnętrznie i poczuć, jak bardzo potrzebna jest Misjonarka dzisiejszemu światu. Niech moja wdzięczność będzie wyrazem tego, że było mi po prostu dobrze. Na zakończenie proszę o modlitwę i sama o niej zapewniam. Szczególną modlitwą otaczam dom Sióstr w Komorowie, gdzie przeżyłam niezwykłe rekolekcje. Te wszystkie rozmowy, adoracje, prace w grupach i wspólne zabawy na długo zostaną w mej pamięci. Odjeżdżam z gorącym pragnieniem "aby wszyscy stanowili jedno, aby świat uwierzył".



                                                                                    S. Beata BIESEK

Komorów, dnia 13 września 2007






   Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Świętej Rodziny - WYDARZENIA - JUBILEUSZ ZGROMADZENIA Powrót na górę strony